piątek, 5 grudnia 2025 11:38
Reklama
Na kofeinowym rollercoasterze – to naprawdę daje moc?

Polacy na kofeinowym rollercoasterze: kawa czy energetyk – czy to naprawdę pomaga w pracy?

  • Źródło: Triple PR
Polacy na kofeinowym rollercoasterze: kawa czy energetyk – czy to naprawdę pomaga w pracy?

Źródło: Triple PR

 

 

Polacy od lat wybierają kofeinę jako sposób na poprawę koncentracji i efektywności w pracy. Najczęściej sięgamy po kawę – jej popularność potwierdzają badania: ponad 80% dorosłych deklaruje regularne spożycie, a 60% pije ją codziennie. Z kolei napoje energetyczne zyskują szczególnie wśród młodszych pracowników, którzy stawiają na szybkie „doładowanie”, pozwalające im sprostać rosnącym wymaganiom zawodowym.

Dla wielu osób kawa to nie tylko źródło energii, ale także ważny element codziennego rytuału. Przerwy kawowe sprzyjają regeneracji i integracji zespołu – stanowią okazję do krótkiej rozmowy czy konsultacji. Według badań ISIC aż 63% pracowników twierdzi, że takie momenty poprawiają produktywność i nastrój. To nie tylko łyk kofeiny, ale także chwila wytchnienia, która pomaga zachować naturalny rytm dnia pracy. Energetyki działają natomiast szybciej, ale krócej. Cenione są szczególnie w zawodach wymagających długiej koncentracji i odporności na zmęczenie. W przeciwieństwie do kawy spożywane są zwykle w pojedynkę i nie pełnią funkcji społecznej, choć zapewniają natychmiastowy efekt pobudzenia.

Z punktu widzenia zdrowia oba napoje mają swoje plusy i minusy. Kawa w umiarkowanych ilościach może być korzystna – badania wskazują, że dwie do trzech filiżanek dziennie zmniejszają ryzyko chorób serca, cukrzycy typu 2 czy udaru. Z kolei nadmiar, zwłaszcza powyżej pięciu filiżanek, może prowadzić do nadciśnienia i problemów ze snem. Energetyki natomiast są znacznie bardziej ryzykowne. Regularne ich picie podnosi ciśnienie, zwiększa ryzyko arytmii i problemów ze snem, a według analiz Mayo Clinic mogą być nawet powiązane z nagłym zatrzymaniem krążenia.

Kwestia przerw w pracy również odgrywa tu swoją rolę. Kodeks pracy przewiduje jedną 15-minutową przerwę przy dniu dłuższym niż sześć godzin, jednak w wielu firmach dodatkowe „przerwy na kawę” stały się normą i nikt nie traktuje ich jako straty czasu, lecz jako element wspierający koncentrację, wymianę informacji i integrację zespołu. Od 2024 roku obowiązuje także zakaz sprzedaży napojów energetycznych osobom poniżej 18. roku życia, co ma znaczenie również dla miejsc pracy, w których obecni są młodociani pracownicy czy stażyści.

Niepokojącym zjawiskiem jest sięganie przez część osób po silniejsze środki pobudzające – zarówno nielegalne substancje. W Europie nawet 5–20% pracowników może mieć problemy związane z używaniem tego typu środków w kontekście zawodowym, co staje się realnym zagrożeniem dla zdrowia, relacji w zespole i bezpieczeństwa. W Polsce przepisy jednoznacznie zakazują obecności takich substancji w miejscu pracy, a od 2023 roku pracodawcy mają prawo kontrolować trzeźwość pracowników także pod kątem środków innych niż alkohol.

 

 


Podziel się
Oceń

Komentarze