Prognozy dla rynku mieszkaniowego na kolejny rok są umiarkowanie optymistyczne zarówno z perspektywy deweloperów, jak i nabywców. Bieżący rok przyniósł wyraźne wyhamowanie gwałtownych zmian obserwowanych w latach 2020–2024. Kluczową rolę odegrały obniżki stóp procentowych oraz rekordowo wysoka oferta mieszkań - na siedmiu największych rynkach w Polsce przekroczyła ona 61 tys. lokali.
Efektem była wyraźna poprawa sprzedaży przy jednoczesnym utrzymaniu względnej stabilności cen. Średnia dynamika wzrostu cen mieszkań na rynku deweloperskim wyniosła około 4,5 proc. rok do roku, co w warunkach wysokiej podaży oznacza uspokojenie nastrojów i większą przewidywalność dla uczestników rynku.
Eksperci zwracają jednak uwagę, że w kolejnych latach coraz silniej zaznaczać się będą różnice pomiędzy poszczególnymi miastami i regionami. Kluczowe znaczenie zyskują procesy demograficzne oraz migracje wewnętrzne, które wpływają zarówno na skalę, jak i strukturę popytu. Największy potencjał wzrostu utrzymają duże miasta oraz gminy je otaczające, podczas gdy wiele mniejszych ośrodków będzie mierzyć się z postępującym wyludnieniem.
Dane rynkowe pokazują, że w ostatnich latach ceny mieszkań wzrosły znacząco, przy jednoczesnym spadku liczby lokali oddawanych do użytku. W samym 2025 roku, od stycznia do listopada, na siedmiu głównych rynkach sprzedano ponad 36 tys. mieszkań, przy wprowadzeniu do sprzedaży blisko 40 tys. nowych lokali. Na koniec listopada klienci mogli wybierać spośród ponad 61 tys. mieszkań, a wraz z rezerwacjami niemal 68 tys.
Wysoki poziom oferty skłonił deweloperów do większej ostrożności w podejmowaniu nowych inwestycji. Widoczne jest to w spadku liczby pozwoleń na budowę oraz w rosnącym odsetku projektów, których realizacja jest odkładana w czasie. Selektywność i dokładniejsza analiza lokalnych uwarunkowań stają się standardem w planowaniu inwestycji.
Równolegle coraz większego znaczenia nabiera efektywność energetyczna budynków. Choć wciąż bywa pomijana przy decyzjach zakupowych, to w dłuższym horyzoncie może mieć istotny wpływ na koszty utrzymania nieruchomości. W przypadku domów jednorodzinnych różnice w rachunkach za ogrzewanie i ciepłą wodę mogą sięgać kilkuset złotych miesięcznie, co czyni energooszczędność jednym z kluczowych czynników opłacalności inwestycji.












Komentarze