Mikołajki mają w sobie coś z małego przypomnienia: zanim zacznie się prawdziwy świąteczny wir, warto na chwilę przystanąć i pomyśleć, co w tym wszystkim jest naprawdę ważne. Często odkrywamy wtedy, że nie chodzi o to, co podarujemy, tylko komu i dlaczego. Dorosłym coraz trudniej znaleźć prezenty, które zaskoczą, a dzieci i tak najbardziej zapamiętują nie przedmioty, lecz wspólne momenty.
Po latach to właśnie te drobne chwile budują pamięć o rodzinnych świętach: wypad do kina po raz pierwszy bez pośpiechu, rozmowa po seansie, śmiech, popcorn rozsypany zbyt energicznie. Prezenty, które dają pretekst, by pobyć razem, mają w sobie jakąś szczególną wartość.
Może dlatego tak popularne stają się upominki, które nie są rzeczami, lecz doświadczeniami. Bilety na koncert, zaproszenie do teatru, karnet na warsztaty, a nawet zwykłe „chodź, spędźmy ten wieczór razem”. W tym zestawie coraz częściej pojawiają się także karty podarunkowe do kina, proste, niepretensjonalne, a przy tym dające realną przestrzeń na wspólne plany. Taka karta Multikina to po prostu możliwość wybrania dowolnego seansu w ciągu roku, a dla wielu rodzin okazja, żeby znaleźć choć chwilę tylko dla siebie.
Zwłaszcza że rok 2026 zapowiada się dla widzów naprawdę intensywnie. Już na przełomie grudnia i stycznia będzie można wrócić na Pandorę w „Avatarze: Ogień i popiół”, a polskie kino dołoży swoje akcenty dzięki premierom „Dzikiego” i „Wielkiej Warszawskiej”. Luty przyniesie romantyczne „Wichrowe Wzgórza” oraz komediową kontynuację „Dalej jazda! 2”, a wiosna - muzycznego „Michaela” i wyczekiwane tytuły, takie jak „Diabeł ubiera się u Prady 2”, „Mortal Kombat 2” czy „Mandalorian & Grogu”.
Lato tradycyjnie stanie pod znakiem wielkich premier: „Supergirl: Woman of Tomorrow”, nolanowska „Odyseja”, nowy „Spider-Man” czy „Cliffhanger”. Jesień dołoży „Resident Evil”, poruszającą „Naszą rewolucję”, dwa thrillery „Whalefall” i „Remain”, a grudzień zakończy rok głośnymi kontynuacjami: „Avengers: Doomsday” i „Diuna: Część trzecia”.
Dla rodzin z dziećmi także nie zabraknie pretekstów do wspólnych wyjść: „Spongebob: Klątwa pirata”, „Miss Moxy”, „Toy Story 5”, „Minionki 3”, „Vaiana”, a na finał roku - „Hexed” i „Jumanji 3”.
Wszystkie te tytuły łączy jedno: mogą stać się małymi, ważnymi punktami na rodzinnej mapie wspólnych doświadczeń. Bo Mikołajki, choć krótkie, przypominają nam, że najlepsze prezenty nie zawsze mają formę przedmiotów, a często są zaproszeniem, by zatrzymać się na moment i być razem. A kino, jak niewiele innych miejsc, potrafi stworzyć przestrzeń do takiego spotkania.
Komentarze