Pełne trybuny Hali Globus i poziom godny najlepszych siatkarskich imprez – tak wyglądała czwarta edycja Bogdanka Volley Cup im. Tomasza Wójtowicza. Turniej, upamiętniający legendę lubelskiej i polskiej siatkówki, po raz kolejny potwierdził, że Lublin zasługuje na miano jednego z siatkarskich centrów kraju.
Finałowy mecz pomiędzy BOGDANKĄ LUK Lublin a PGE Projektem Warszawa dostarczył publiczności ogromnych emocji. Po pięciosetowym widowisku, pełnym zwrotów akcji, triumfowali gospodarze – 3:2 (20:25, 25:22, 28:26, 22:25, 19:17). MVP turnieju został Jackson Young, a w drużynie marzeń znaleźli się m.in. Marcin Komenda, Kewin Sasak, Jakub Wachnik i Thales Hoss.

WIECHNIK / WIECHNIK
W meczu o trzecie miejsce włoska drużyna Cisterna Volley pokonała JSW Jastrzębski Węgiel 3:2.
– Tomasz Wójtowicz był siatkarzem najlepszym z najlepszych. To wspaniałe, że jego imię jest w ten sposób upamiętniane – mówił Marek Karbarz, mistrz świata i olimpijski, jeden z gości honorowych wydarzenia.

– To nie tylko święto sportu, ale też wyraz szacunku wobec człowieka, który rozsławił Lublin na całym świecie. Tomasz Wójtowicz był bohaterem polskiego sportu i zawsze pozostanie w naszej pamięci – podkreślił Jarosław Stawiarski, Marszałek Województwa Lubelskiego.
Organizatorzy zadbali o widowiskową oprawę turnieju – połączenie światła, muzyki, zabaw dla kibiców i atrakcji dla dzieci sprawiło, że impreza stała się prawdziwym świętem sportu.
– Ten turniej to nie tylko rywalizacja, ale wspólne przeżywanie sportowych emocji i hołd złożony legendzie. To dowód, że siatkówka w Lublinie żyje i rozwija się z roku na rok – podsumował Paweł Markiewicz, prezes Fundacji im. Tomasza Wójtowicza.

WIECHNIK / WIECHNIK













Komentarze