Po długiej przerwie Lublin odzyskuje połączenie z Holandią. Nowa trasa do Maastricht to jedno z najbardziej wyczekiwanych połączeń z Portu Lotniczego Lublin. Kierunek ten daje jednak znacznie więcej możliwości niż tylko podróż do Niderlandów.
Po zakończeniu lotów do Eindhoven i Brukseli wielu mieszkańców regionu apelowało o przywrócenie dogodnego połączenia z Beneluksem. Teraz te oczekiwania zostają spełnione dzięki decyzji linii Wizz Air o uruchomieniu rejsów do Maastricht.
To urokliwe miasto, położone na południu Holandii, w samym sercu Europy Zachodniej, otwiera przed pasażerami z Lubelskiego nowe możliwości podróży – zarówno turystycznych, jak i zawodowych. Z Maastricht w zaledwie kilkadziesiąt minut można dotrzeć do Belgii i Niemiec, a podróż do Brukseli zajmuje niespełna półtorej godziny.
Połączenie zainteresuje nie tylko mieszkańców Lubelszczyzny, ale także sąsiednich województw: mazowieckiego, świętokrzyskiego i podkarpackiego. To doskonała opcja dla osób odwiedzających rodzinę, pracujących za granicą czy planujących weekendowe wypady do krajów Beneluksu.
Zadowolenia nie kryje również zarząd lotniska.
– To bardzo dobra wiadomość zarówno dla mieszkańców naszego regionu, jak i całej Polski wschodniej, którym zależy na dotarciu do Niderlandów. Z tego miejsca, na styku granic kilku krajów, można w kilkadziesiąt minut dotrzeć do Belgii czy Niemiec – mówi prezes Portu Lotniczego Lublin, Krzysztof Matuszczyk.
Loty do Maastricht będą realizowane w poniedziałki i piątki, od 30 marca 2026 roku.













Komentarze