Życie prywatne i wartości osobiste
- Jako mama dwóch nastoletnich synów, jak wspierasz ich rozwój i jednocześnie realizujesz swoje zawodowe zobowiązania?
- Staram się, by moi synowie widzieli, że pracuję z pasją, ale też ustawiam jasne granice między tym, co zawodowe, a tym, co domowe. Mam kalendarz, w którym planuję nie tylko terminy spotkań LKB, mentoringu ale i czas wolny – czas dla nich. To mogą być codzienne wspólne chwile, ale też weekendy, które staram się rezerwować czas dla rodziny. Najlepiej odpoczywamy na wspólnych wyjazdach. Uczę ich, że ważne jest zaangażowanie, organizacja ale również odpowiedzialność — że każdy członek zespołu, czy to w biznesie, czy w rodzinie, ma znaczenie.
- Co w macierzyństwie wciąż Cię zaskakuje, a co motywuje do działania każdego dnia?
- Zaskakujące jest, jak bardzo zmieniają się perspektywy — co kiedyś wydawało się ważne, z czasem traci na znaczeniu, a na pierwszy plan wychodzą nowe potrzeby, wyzwania. To wymaga ode mnie uważności, słuchania i elastyczności. Motywuje mnie świadomość, że synowie mogą dzięki temu, co robię, zobaczyć, że można być liderem, mieć ideały, angażować się społecznie i zawodowo, a jednocześnie być obecnym w życiu rodzinnym. Ich ciekawość –„ dlaczego to robię?” oraz zaufanie kiedy czasem mówią: „Mamo, dobrze, że to robisz”, bardzo dodaje skrzydeł.
Praca w Lubelskim Klubie Biznesu
- Co skłoniło Cię do zaangażowania się w działalność Lubelskiego Klubu Biznesu i objęcia funkcji prezesa w 2000 roku?
- Już na początku działalności LKB zauważyłam, że w regionie lubelskim przedsiębiorcy potrzebują przestrzeni, gdzie mogą się integrować, inspirować, współpracować, dzielić problemami i rozwiązaniami. Widziałam potencjał regionu w ludziach, w Przedsiębiorcach — w ich kreatywności, determinacji, innowacyjności, entuzjazmie, potrzebie rozwoju firm małych, średnich dużych — ale brakowało platformy, która by to wszystko scalała. Kiedy objęłam funkcję prezesa, było jasne, że chcę, by Klub nie tylko istniał, ale realnie wpływał na skalę i jakość prowadzenia biznesu w regionie — przez kontakty, wiedzę, networking, internacjonalizację oraz etykę.
- Jakie cele i misję przyświecają LKB i jak zmieniały się one przez lata?
- Misja LKB od 25 lat to: pomoc przedsiębiorcom w osiąganiu sukcesu poprzez podnoszenie poziomu wiedzy, innowacyjności oraz efektywności działania. Z czasem pojawiły się nowe wyzwania: rozwój mentoringu, rozwijanie liderów (np. Akademia Mentora, Akadamia Przywództwa ), większe zaangażowanie kobiet w biznesie, startupów, młodych przedsiębiorców. Zwiększył się nacisk na działania edukacyjne, innowacje, CSR, współpracę międzynarodową, a także tworzenie sieci kontaktów, które wspierają rozwój zarówno w globalnym i lokalnym kontekście.
- Jak oceniasz wpływ Lubelskiego Klubu Biznesu na rozwój lokalnego środowiska przedsiębiorców?
- Myślę, że wpływ jest znaczący i wielowymiarowy: przez szkolenia, konferencje, cykle edukacyjne Klub umożliwił wielu firmom – szczególnie tym mniejszym lub na wczesnym etapie – dostęp do wiedzy i wsparcia, które inaczej byłyby trudne do zdobycia. Ponadto, LKB buduje kulturę współpracy, etyki i innowacyjności, co przekłada się na wzmocnienie całego regionu — wyższe standardy działa- Jaką rolę pełninia, bardziej świadome zarządzanie, lepsze relacje między firmami, a także między biznesem a instytucjami i nauką.
Mentoring i edukacja
Jaką rolę pełni prowadzenie Akademii Mentora LKB i Klubu Mentora oraz Lubelskiego Klubu Biznesu w Twojej działalności? Co było Twoją największą motywacją do zaangażowania w te inicjatywy? Co było Twoją największą motywacją do zaangażowania w te inicjatywy?
- Jako certyfikowana mentorka EMCC (Foundation) mam wieloletnie doświadczenie w zarządzaniu oraz w pracy z ludźmi, co naturalnie prowadzi do roli przewodnika, mentora. Klub Mentora to dla mnie też sposób, by ułatwić transfer wiedzy i doświadczenia — tzw. „lekcji życia biznesowego”, które często nie są nigdzie zapisane — do osób, które są na początku drogi. Motywacją było widzenie, że jeśli osoby początkujące, mają wsparcie mentora, to szybciej pokonują bariery, szybciej się rozwijają, zyskują pewność siebie. To ma wpływ nie tylko na jednostkę, ale na lokalny ekosystem, bo im więcej silnych przedsiębiorców, tym lepsze warunki dla wszystkich.
- W jaki sposób pomaganie innym kobietom i przedsiębiorczym osobom wzmacnia Ciebie samą?
- Każda historia mentee, każda osoba, której udało się pomóc – to dla mnie potwierdzenie, że działania mają sens. To również źródło nieustannego uczenia się: pytania, z którymi przychodzą inni, często zmuszają mnie do spojrzenia na swoje metody, na swoje myślenie, szukania nowych perspektyw. Tak więc mentoring czy praca w Lubelskim Klubie Biznesu nie są tylko dawaniem – są dialogiem, źródłem inspiracji, pobudką do tego, by się rozwijać.
Łączenie ról i pasji
- Czy rodzicielstwo wpływa na Twoje podejście do zarządzania, mentorowania i budowania relacji biznesowych?
- Tak – bycie mamą to przypomnienie codziennych ludzkich potrzeb: balans między obowiązkami i odpoczynkiem, docenianie drobnych rzeczy, cierpliwość, empatia. W zarządzaniu staram się pamiętać, że ludzie, z którymi współpracuję — czy to mentorzy, organizatorzy wydarzeń, członkowie Klubu — nie są tylko aktorami swoich ról, ale mają życie poza pracą, swoje troski i radości. To wpływa kulturę organizacyjną naszej organizacji np. na elastyczność, innowacyjność, dialog, jakość i głębokość relacji.
- Jak udaje Ci się skutecznie łączyć pełnienie funkcji prezesa, wykładanie, prowadzenie klubów biznesowych i życie rodzinne?
- Kluczowe są priorytety i elastyczność — wiem, co w danym momencie jest najważniejsze. Delegowanie — ważne zadania przekazuję zaufanym osobom, by nie przeciążać siebie. Planowanie – mój kalendarz nie zawiera tylko checklisty zadań, ale i listę spotkań prywatnych, przyjacielskich, zaplanowanych koncertów, wyjazdów. Dbam też o to, by rytuały rodzinne były zachowane– czas z dziećmi, czas wolny to coś, na co się umawiam i co traktuję jak każde inne, ważne spotkanie. I energię czerpię z tego, co robię — gdy widzę sens, gdy widzę, że działania przynoszą realne efekty.
Inspiracja i plany na przyszłość
- Co powiedziałabyś kobietom, które chcą prowadzić intensywną działalność zawodową i społeczną, a obawiają się, że pogubią się gdzieś po drodze?
- Powiedziałabym, aby nie bały się zaczynać — często lęk przed błędem blokuje więcej niż realne przeszkody. A jeśli zaczynają — niech znajdą mentorki, wsparcie – to może być Klub Mentora, Klub Kobiet Biznesu, instytucje, które oferują wsparcie. Nie muszą być same. Ważne by doceniały swoje postępy, nawet te małe. I pamiętały, że granica między sukcesem a wypaleniem się jest cienka – słuchanie siebie, dbanie o zdrowie, o relacje, odpoczynek to też część drogi.
- Jakie nowe inicjatywy lub projekty planujesz zrealizować w roli prezesa LKB i w ramach Klubu Mentora?
- Patrząc na obecne działania LKB – Akademia Mentora LKB, Klub Mentora LKB, Klub Kobiet Biznesu, cykle podkastów „rozmowy o biznesie i nie tylko…” , śniadania inwestycyjne, “dni dobrych praktyk HR” – można przewidzieć kilka kierunków: na pewno dalsze rozwijanie programów mentoringowych, być może w formule hybrydowej, internacjonalizacja i programy eksportowe ; większy nacisk na startupy / młode firmy i ich specyficzne potrzeby; współpraca z uczelniami i studentami, by rozwijać przedsiębiorczość od młodego wieku; także większa rola technologii, sztucznej inteligencji w transformacji cyfrowej firm i w edukacji biznesowej. Może nowe inicjatywy CSR-owe, które połączą biznes, edukację i lokalną społeczność. Wyzwań jest naprawdę wielę. Aktualnie kładziemy nacisk na zwiększenie odporności i bezpieczeństwa firm.
- Co sprawia, że pomimo wielu obowiązków nadal jesteś pełna energii i pasji do działania?
- Z jednej strony poczucie, że to, co robię, ma sens – że działalność LKB realnie wpływa na rozwój ludzi, firm, regionu. Z drugiej – relacje, które buduję: z przedsiębiorcami, mentorami, z młodymi pozwalają mi kreować i realizować działania dla biznesu. Nowe wyzwania — nowe projekty, nowe tematy — to pobudza kreatywność i sprawia że jestem cały czas w ruchu. Do tego świadomość, że uczę się cały czas – od innych, ze zmian, z tego, co działa, a co nie – i to, że można coś zmieniać, ulepszać.














Komentarze