Fundacja Wolności prześwietliła wykształcenie władz gminnych na Lubelszczyźnie. Monitoring objął wójtów, ich zastępców, sekretarzy oraz skarbników we wszystkich gminach regionu (z wyjątkiem miast na prawach powiatu).
Z ustaleń wynika, że około dwie trzecie osób pełniących te funkcje ukończyło studia na uczelniach w Lublinie. Najpopularniejszą uczelnią wśród samorządowców okazał się Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej (34%). Kolejne miejsca zajęły: Uniwersytet Przyrodniczy (12%), KUL (9%), Politechnika Lubelska (6%), WSEI (4%) i inne lubelskie uczelnie (5%).
Jeśli chodzi o kierunki kształcenia, wójtowie najczęściej wybierali Administrację, Rolnictwo i Prawo, ich zastępcy – Administrację, Ekonomię i Zarządzanie. Skarbnicy częściej kończyli Ekonomię, Zarządzanie i Finanse, a sekretarze – Administrację, Prawo lub Ekonomię.
W trakcie monitoringu okazało się, że zastępca wójta Gminy Krasnystaw nie posiada wyższego wykształcenia, mimo że prawo wymaga go m.in. od zastępców wójtów, burmistrzów i prezydentów.
Po zawiadomieniu Fundacji Wolności, Wojewoda Lubelski podjął interwencję i – powołując się na ustawę o samorządzie gminnym – skierował sprawę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Lublinie. Wniósł o stwierdzenie niezgodności z prawem zarządzenia wójta Krasnegostawu, który w maju 2024 roku powołał swojego zastępcę.
Sprawa może stać się precedensowa i otworzyć dyskusję o przejrzystości procedur kadrowych w samorządach lokalnych.













Komentarze