Sierpień był trzecim z rzędu miesiącem, gdy osiem krajów OPEC+ zwiększyło podaż ropy naftowej. We wrześniu wydobycie wzrośnie o kolejne 547 tys. baryłek dziennie – będzie to czwarty miesiąc luzowania limitów obowiązujących od 2022 roku. Celem, zwłaszcza Arabii Saudyjskiej, jest odzyskanie utraconych udziałów rynkowych, głównie na rzecz USA.
Według ekspertów, mimo większych dostaw, spadku cen ropy nie należy się spodziewać – wysoki popyt, możliwe ograniczenia dostaw z Rosji oraz napięcia geopolityczne (m.in. na Bliskim Wschodzie) mogą stabilizować lub nawet podnosić ceny. Wpływ na rynek mogą mieć także amerykańskie cła na kraje kupujące rosyjską ropę, w tym Indie, a także czasowy zakaz eksportu benzyny z Rosji.
Na polskim rynku ceny paliw jesienią prawdopodobnie wzrosną, co wynika z sezonowości. Największe podwyżki dotyczyć będą oleju napędowego.













Komentarze