Znasz to uczucie, kiedy masz coś ważnego do zrobienia… ale zanim zaczniesz, trzeba jeszcze przejrzeć maile, zrobić kawę, odkurzyć kąt za kanapą, a potem już jakoś tak nie ma sensu zaczynać? Tak działa prokrastynacja – mistrzyni pozornego działania. Ubrana w produktywność, ale działająca na korzyść... odwlekania.
Najczęściej prokrastynujemy nie dlatego, że jesteśmy leniwi, tylko dlatego, że dana rzecz wydaje się zbyt trudna, zbyt duża lub… zbyt ważna. Boimy się, że zrobimy to źle albo, że zrobimy to dobrze i coś się zmieni. Przecież zmiany też bywają przerażające.
Często myślimy, że zanim ruszymy z miejsca, trzeba się lepiej przygotować: zrobić dokładny plan, uporządkować wszystko wokół, znaleźć idealny moment. Ale prawda jest taka, że idealny moment rzadko przychodzi. Im dłużej czekamy, tym większe wydaje się to, co mamy do zrobienia.
Dlatego warto sięgnąć po zasadę dwóch minut. Jeśli coś zajmie Ci mniej niż dwie minuty zrób to od razu. Ale możesz też zastosować ją w drugą stronę: zacznij robić coś i rób to tylko przez dwie minuty.
To często wystarczy, żeby przełamać wewnętrzny opór. Umysł myśli: „To przecież nic wielkiego.” A zanim się obejrzysz jesteś już w ruchu.
ZADANIE NA DZIŚ:
Wybierz jedno zadanie, które dziś odwlekasz. Nie planuj go. Po prostu ustaw stoper i rób je przez 2 minuty.
To może być:
- otwarcie dokumentu
- wpisanie tytułu
- wykonanie jednego telefonu
- nagranie pierwszego zdania
To nie musi być „dokończone”. Ma być zaczęte.
Psycholog Timothy Pychyl, badacz prokrastynacji, podkreśla, że działanie zmienia emocje. Nie musisz „czekać aż Ci się zachce”. Wystarczy zacząć. Ruch buduje motywację nieodwrotnie.
Prosto do celu z Beatą i Gretą to cykl dla tych, którzy chcą iść przez życie bardziej świadomie.
Z odwagą, ale też spokojem. Z lekkością, ale bez rezygnacji z marzeń.
Co tydzień wracamy z jednym tematem, który naprawdę działa.
Żadnych wielkich teorii, tylko to, co pomaga iść swoją drogą z większą lekkością, mocą i spokojem.
Do zobaczenia za tydzień,
Beata Lipska i Greta Winkler
Mentorki. Trenerki. Kobiety w drodze razem z Tobą.













Komentarze