poniedziałek, 8 grudnia 2025 07:22
Reklama
Sztuczna inteligencja, transformacja energetyczna, e-commerce i zrównoważony rozwój. Jolanta Kozak zaprasza na konferencję, która zmienia myślenie o przyszłości regionu.

Lubelskie - odwaga, która zmienia przyszłość

Lubelszczyzna ma potencjał, którego często nie doceniamy. Już 25 listopada w Lubelskim Centrum Konferencyjnym spotkają się liderzy biznesu, nauki i samorządów, by rozmawiać o tym, jak uczynić region naprawdę konkurencyjnym. O idei konferencji „Konkurencyjne Lubelskie” i o tym, dlaczego dziś liczy się odwaga technologiczna, opowiada jej organizatorka - Jolanta Kozak, redaktor naczelna magazynu Panorama Lubelska.
  • Źródło: redakcja
Lubelskie - odwaga, która zmienia przyszłość

Źródło: redakcja

 Odwaga, współpraca i nowe technologie mogą zmienić nasz region
O wyzwaniach stojących przed Lubelszczyzną, sile odwagi technologicznej i tym, jak sztuczna inteligencja może pomóc regionowi rozwijać się mądrzej, rozmawiamy z Jolantą Kozak, redaktor naczelną magazynu Panorama Lubelska i organizatorką konferencji „Konkurencyjne Lubelskie”.
 

- Konferencja „Konkurencyjne Lubelskie” stała się jednym z ważniejszych wydarzeń gospodarczych regionu. Skąd wziął się pomysł na tę inicjatywę i jaką ma dziś misję?
- Pomysł zrodził się z obserwacji, że w naszym regionie mamy ogromny potencjał: przedsiębiorców, naukowców, ludzi z pomysłami i energią. Często jednak brakuje nam wspólnej przestrzeni do rozmowy. „Konkurencyjne Lubelskie” ma być właśnie takim miejscem. Chciałam, byśmy przestali mówić o Lubelszczyźnie w kategoriach „doganiania” innych regionów, a zaczęli myśleć o niej jako o miejscu, które może wyznaczać kierunki. Misją konferencji jest łączenie różnych środowisk:  biznesu, nauki, samorządów i organizacji społecznych. Zależy nam na tym, by pokazywać dobre praktyki, inspirować i zachęcać do odważnych decyzji. Bo prawdziwa konkurencyjność rodzi się nie z bezpieczeństwa, lecz z odwagi.
 

-Tegoroczna edycja obejmuje pięć kluczowych tematów: ESG, transport i logistykę, e-commerce, transformację energetyczną oraz odporność branży rolnej. Jak one się ze sobą łączą?
- Na pierwszy rzut oka wydają się bardzo różne, ale w rzeczywistości są ze sobą ściśle powiązane. ESG, czyli odpowiedzialne prowadzenie biznesu, nie jest już modnym hasłem, ale koniecznością. Transport i logistyka to krwiobieg gospodarki, a bez stabilnych źródeł energii nie zbudujemy trwałego rozwoju. E-commerce z kolei zmienia nie tylko handel, lecz także całe modele funkcjonowania firm, a rolnictwo,  nasz lokalny filar, musi  dostać wsparcie, by być odpornym i zrównoważonym. Lubelskie ma w tych obszarach ogromny potencjał. Nasze rolnictwo jest jednym z najbardziej naturalnych w Polsce, mamy dynamiczne firmy technologiczne i logistyczne, a uczelnie coraz częściej tworzą realne innowacje. Chcemy pokazać, że przyszłość regionu zależy od umiejętności łączenia tych tematów w jeden spójny ekosystem.
 

- Wspomniała Pani o odwadze. Jak rozumie Pani pojęcie „odwaga technologiczna” w kontekście Lubelszczyzny?
- Odwaga technologiczna to gotowość, by nie tylko korzystać z nowych narzędzi, ale też je współtworzyć. Często mówi się, że nasz region jest ostrożny, może nawet zachowawczy. Ja wolę patrzeć na to inaczej. Mamy ogromny potencjał i ludzi, którzy potrafią wprowadzać innowacje, ale potrzebujemy impulsu i zaufania. Technologia to nie tylko automatyzacja czy robotyka. To także nowe sposoby myślenia o relacjach, komunikacji i przywództwie.
 

- Czy sztuczna inteligencja już teraz realnie wspiera rozwój biznesu?
- Zdecydowanie tak. Sztuczna inteligencja nie jest już odległą przyszłością, ale elementem naszej codzienności. Może pomóc firmom lepiej analizować dane, planować produkcję, optymalizować transport czy komunikację. Coraz częściej wspiera też procesy edukacyjne i kreatywne – w marketingu, administracji. Ale zanim wykorzystamy jej możliwości, musimy się z nią oswoić. Potrzebna jest edukacja i otwartość, by zrozumieć, że AI nie zabiera miejsc pracy, tylko zmienia sposób, w jaki pracujemy. W tym sensie konferencja ma być również miejscem, w którym oswajamy technologię i uczymy się odwagi w jej wdrażaniu.
 

- Konferencja dotyka także tematu odporności, szczególnie w kontekście branży rolnej. Co to znaczy dziś być „odpornym” w biznesie?
- Odporność to umiejętność reagowania na zmiany bez utraty tożsamości. Branża rolna w ostatnich latach doświadczyła wyjątkowo trudnych momentów: pandemii, wojny, inflacji czy skutków zmian klimatu. Ale właśnie wtedy okazało się, jak silny i elastyczny może być ten sektor.  Jego odporność ma jednak swoje granice. Jego rozwojowi, łagodnie mówiąc nie sprzyja europejska polityka rolna. Z pewnością w trakcie konferencji nie rozwiążemy problemów branży, ale niech to będzie kolejny głos w sprawie. Chciałabym też byśmy mówili o odporności nie tylko w kontekście kryzysów, ale jako o strategii rozwoju. To postawa, która pozwala firmom, samorządom czy organizacjom społecznym funkcjonować stabilnie w dynamicznym świecie.
 

- Gdyby miała Pani podsumować w jednym zdaniu sens konferencji „Konkurencyjne Lubelskie 2025”, jak by ono brzmiało?
- To spotkanie ludzi, którzy wierzą, że Lubelskie ma przyszłość – jeśli tylko odważymy się ją wspólnie zaplanować. Nie czekajmy, aż ktoś nas odkryje. Zróbmy to sami, z głową, z sercem i z technologią po naszej stronie.

- Dziękuję za rozmowę.



Konferencja „Konkurencyjne Lubelskie 2025” już 25 listopada w Lubelskim Centrum Konferencyjnym (LCK). Początek o godzinie 9.00. Udział w wydarzeniu jest bezpłatny.

Organizatorzy zapraszają przedsiębiorców, samorządowców i przedstawicieli instytucji do udziału w dyskusji o przyszłości regionu. Aby się zarejestrować, wystarczy wysłać wiadomość e-mail na adres [email protected], podając imię i nazwisko, nazwę firmy lub instytucji oraz pełnioną funkcję.

To wyjątkowa okazja, by wspólnie tworzyć wizję nowoczesnego, konkurencyjnego Lubelskiego.
 


Podziel się
Oceń

Komentarze