Należy jednak pamiętać, że zapotrzebowanie na energię elektryczną będzie nieustannie rosnąć, zaś obecna polityka energetyczna (zarówno w obrębie Unii Europejskiej, jak i na skalę globalną) skupia się w głównej mierze na możliwie największej redukcji liczby nie ekologicznych elektrowni i elektrociepłowni węglowych.
Aby osiągnąć przyjęte przez UE wymogi w zakresie profilu polskiej energetyki konieczne jest opracowanie i wdrożenie do 2030 r. odpowiednich działań w tym zakresie. Jedną z dostępnych dla naszego kraju możliwości jest uregulowanie kwestii tzw. paliw alternatywnych oraz możliwości ich wykorzystania nie tylko w przemyśle, ale również w energetyce.
Odnawialne źródła energii
Odnawialne Źródła Energii (OZE) stanowią coraz większy procent krajowej energetyki, jednak na chwilę obecną w Polsce nie istnieje możliwość przejścia na energetykę opartą w znacznej większości właśnie o OZE. Światowi potentaci w tej dziedzinie nie są w stanie osiągnąć wystarczającej mocy wyłącznie z energetyki odnawialnej i wykorzystują do produkcji ciepła oraz energii elektrycznej paliwa kopalne.
Niemniej jednak energetyka oparta na OZE pełni w Polsce niezwykle ważną rolę, ponieważ pozwala nie obawiać się powstania tzw. luki węglowej, czyli niedoborów energii elektrycznej wynikających z wycofywania z użytku przestarzałych i nierentownych elektrowni opalanych paliwami konwencjonalnymi (w Polsce jest to węgiel). Warto jednak pamiętać, że inwestycje w OZE to nie jedyna dostępna opcja.
Odpady komunalne
Według dostępnych danych statystycznych każdego roku w naszym kraju powstaje kilkanaście milionów ton odpadów komunalnych. Główny Urząd Statystyczny podaje, że w samym tylko roku 2019 ilość odpadów komunalnych zebranych w Polsce przekroczyła 12,7 mln ton, co oznacza wzrost o niecałe 2 mln ton w zaledwie 5 lat (w 2015 roku ilość odpadów komunalnych zbieranych na terenie Polski wynosiła nieco ponad 10,8 mln ton). W kontekście faktu, że w tym samym czasie oddano do użytku instalacje termicznego przetwarzania odpadów o sumarycznej wydajności sięgającej maksymalnie 1,314 mln ton rocznie, jest to wzrost nie tylko ogromny, ale również potwierdzający niewystarczającą wydolność krajowego systemu gospodarki odpadami komunalnymi.
W Polsce są one przetwarzane w instalacjach mechaniczno-biologicznego przetwarzania (MBP), a ponieważ około 75% tych odpadów stanowią materiały palne, w trakcie ich przetwarzania powstaje duża ilość wysokokalorycznej frakcji palnej RDF (z ang. Refuse Derived Fuel), mogącej stanowić paliwo alternatywne w energetyce. Szacuje się, że na chwilę obecną na terytorium Polski w składowiskach zgromadzono 20-30 mln ton frakcji RDF.
Frakcja RDF
Jak już wspominaliśmy, RDF jest wysokokaloryczną frakcją odpadów (średnio około 18 MJ na kilogram masy), która powstaje w wyniku przetwarzania odpadów komunalnych w krajowych instalacjach MBP i nie nadaje się do żadnego recyklingu. Frakcja RDF może być dalej przetwarzana wyłącznie metodą termiczną, a obowiązujące od 2016 roku regulacje prawne zakazują składowania frakcji odpadów, których kaloryczność przekracza 6 MJ/kg masy. W praktyce oznacza to konieczność bieżącego wykorzystywania powstającej frakcji RDF wyłącznie jako substytutu węgla kamiennego w zakładach przemysłowych posiadających infrastrukturę pozwalającą spalać RDF w urządzeniach wykorzystywanych w procesach produkcyjnych, np. w cementowniach.
Technologia spalania RDF jest znana. Problematyczne są istniejące uwarunkowania prawne a przede wszystkim świadomość społeczna a właściwie jej brak w odniesieniu do termicznej utylizacji odpadów. Jak mówi Dariusz Talarowski z lubelskiej firmy Energoserwis: „Funkcjonujące obecnie w Polsce zakłady termicznej utylizacji odpadów komunalnych posiadają infrastrukturę pozwalającą wytwarzać energię elektryczną oraz wykorzystują ciepło ze spalania odpadów komunalnych. Takich dedykowanych instalacji jest w kraju ciągle za mało. Problemem jest długi i skomplikowany proces inwestycyjny związany z uzgodnieniami i uwarunkowaniami lokalnymi. Warunkiem koniecznym dla wykorzystania ciepła ze spalania RDF ( frakcji odpadów komunalnych ) jest dostęp do sieci ciepłowniczej. To z kolej wiąże się z lokalizacją instalacji w bezpośrednim sąsiedztwie terenów mieszkalnych. Idealną lokalizacją dla instalacji termicznej utylizacji odpadów są istniejące ciepłownie i elektrociepłownie. Oczywiście wymagane są znaczne inwestycje w celu zapewnienia odpowiednich warunków spalania i dalej odpowiednie układy oczyszczania spalin. Biorąc jednak pod uwagę koszty utylizacji odpadów i koszty obecnie używanego paliwa takie inwestycje są ekonomicznie uzasadnione.
Głównym problem jest fakt, że większość tego typu inicjatyw inwestycyjnych jest torpedowana przez komitety protestacyjne, które zawiązują się natychmiast po przekazaniu planów inwestycyjnych do mediów.
Frakcja RDF ma w Polsce status odpadu, a nie paliwa alternatywnego, co również znacznie utrudnia zastosowanie jej w ciepłowniach i elektrociepłowniach.
Sytuacja wydaje się być patowa. To ogromna szkoda, bo wystarczyłoby użyć RDF z zalegających w całym kraju hałd, żeby jednocześnie móc wycofywać węgiel, a z drugiej znacznie poprawić stan środowiska naturalnego dzięki redukcji hałd, które bardzo często ulegają pożarom, emitując zanieczyszczenia bezpośrednio do atmosfery bez jakiejkolwiek kontroli.
Oczywiście problem jest szerszy i bardziej złożony, społeczeństwo musi przyjąć do wiadomości, że firmy które podejmują się termicznej utylizacji odpadów rozwiązują problemy z odpadami które generuje społeczeństwo a nie odwrotnie. Natomiast sąsiedztwo Instalacji termicznej utylizacji odpadów jest obecnie podobnie uciążliwe jak sąsiedztwo przeciętnego zakładu przemysłowego. Jest wiele przykładów w zachodniej Europie gdzie instalacje termicznej utylizacji są budowane i funkcjonują w granicach miast a czasem wręcz w bezpośrednim centrum ”.
Problem odpadów komunalnych jest na tyle istotny, że w wyniku nowelizacji obowiązujących regulacji prawnych zwiększono liczbę dopuszczonych do realizacji w najbliższym czasie instalacji termicznego przetwarzania odpadów do ponad 100, jednocześnie zaś opracowano projekt nowej uchwały rządu w sprawie krajowego planu gospodarki odpadami. Zgodnie z tym projektem ma powstać 814 nowych Punktów Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych oraz około 200 sortowni odpadów zebranych selektywnie, co docelowo ma doprowadzić do osiągnięcia przez Polskę wymaganego przez Unię Europejską poziomu recyklingu odpadów komunalnych wynoszącego 65%.
Podsumowując, to czy wykorzystamy RDF ( frakcję odpadów komunalnych ) jako alternatywę dla węgla zależy nie tylko od ustawodawstwa ale również, a może przede wszystkim od świadomości społeczeństwa.