wtorek, 16 kwietnia 2024 10:05
Reklama

Premiera u Osterwy: czego potrzeba, by zapłonął stos?

Czy stosy czarownic już się wypaliły? Teatr im. J. Osterwy zaprasza na pierwszą w tym roku premierę. O klątwach, fanatyzmie i polskim diable potrafiącym obudzić zło w każdym człowieku opowiadają: Stanisław Wyspiański, Artur Pałyga i Marcin Liber.
Premiera u Osterwy: czego potrzeba, by zapłonął stos?

Autor: mat. Teatru im. J. Osterwy

„Oto jest odwieczna polska, diabelska robota – skłócić, zmieszać, niech z całą siłą wybuchnie irracjonalne, nieznane, w którym wszystko jest możliwe” – napisał w programie do przedstawienia Artur Pałyga. „Klątwy” Teatru Osterwy to dwuczęściowe przedstawienie, w którym zobaczymy dwa spektakle: autorstwa Pałygi oraz Stanisława Wyspiańskiego. Wspomniany diabeł, obecny w obu historiach, jest nie tyle metaforą, ile realnym, niszczącym wszystko złem, tkwiącym w nas samych.

 

„Klątwa” Wyspiańskiego opowiada o wydarzeniach rozgrywających się we wsi dotkniętej plagą suszy. Co jest jej przyczyną? Miejscowy Ksiądz twierdzi, że to kara za grzechy mieszkańców, ci jednak są przekonani, że kara – tak, ale Księdza, który ma romans i dwoje dzieci ze swoją gospodynią (Młodą). Aby odwrócić zły los, trzeba złożyć ofiarę...

 

Artur Pałyga jest autorem wielu cenionych przez publiczność i krytykę dramatów i laureatem licznych nagród. Jego „Klątwa” rozgrywa się w czasach współczesnych. W podziemiach kryptach prowadzona jest ekshumacja zwłok czarownic. Pałyga opowiada historię jednej z nich – w 1678 r. w Lublinie Anna Szwedyczka została skazana i spalona na stosie za rzekome nasyłanie diabła na żonę jednego z dworskich urzędników.

 

Opowiadamy o swego rodzaju przekroczeniu granicy, za którą jest fanatyzm; i to jest fanatyzm, który wiąże i cementuje społeczność bohaterów – mówi reżyser spektaklu Marcin Liber. I dodaje: – To problem, który obserwujemy na całym świecie.

 

Jesteśmy cywilizowanymi ludźmi i żyjemy w racjonalnych czasach, ale czy znamy odpowiedź na pytanie zadane na wstępie? Czy stosy czarownic mogłyby dziś znów zapłonąć? Może zamiast odpowiedzi (czy na pewno chcemy ją poznać?) – jeszcze jeden wyjątek z tekstu Artura Pałygi: „Kiedy zwycięża szaleństwo, zawsze płoną stosy. Zapalają się same, ot tak, jeden od drugiego”.

 

„Klątwy” to pierwsza premiera zakontraktowana przez nową dyrektor Teatru im. Juliusza Osterwy. – Teatr publiczny ma obowiązek poszerzać horyzonty, kształtować świadomość. Musi konfrontować się z rzeczywistością i nawiązywać do problemów społecznychmówiła Dorota Ignatjew w grudniowej rozmowie z „Panoramą”. Czy nowy spektakl lubelskiego teatru dramatycznego nauczy nas, jak rozpoznać i okiełznać diabła w sobie?

 

Premiera „Klątw” w sobotę 14 stycznia o godzinie 19. Reżyserem spektaklu jest Marcin Liber, muzykę do niego skomponował Filip Kaniecki. Scenografię przygotował Mirek Kaczmarek, a kostiumy Grupa Mixer. Obsada: Teresa Filarska, Halszka Lehman, Jolanta Rychłowska, Nina Skołuba-Uryga, Jowita Stępniak, Przemysław Gąsiorowicz, Paweł Kos, Jerzy Kurczuk, Janusz Łagodziński, Krzysztof Olchawa, Wojciech Rusin, Daniel Salman.

 

Kolejne (po premierowym) spektakle w styczniu: w niedzielę 15 stycznia oraz 17, 18, 19 i 20 stycznia o godzinie 18.


Podziel się
Oceń

Komentarze