piątek, 29 marca 2024 16:02
Reklama

Mimozami jesień się zaczyna....- przepisy Elżbiety Wójcik

  • Źródło: Elżbieta Wójcik
Mimozami jesień się zaczyna....- przepisy Elżbiety Wójcik

Autor: Elżbieta Wójcik

 

Całkowicie niespodziewanie, zupełnie z zaskoczenia przyszła do nas Pani Jesień. Po upalnym, lecie nagle pola opustoszały, deszcz stuka o szyby. Jesienne klimaty widać wokół nas, a zwłaszcza kolory złota na polach, które daje nam nawłoć zwana polską mimozą. W ostatnich dniach odwiedziłam kilka bardzo ładnych miejsc słynących z hodowli ryb, więc krajobraz za oknem jak też kolory nawłoci przypomniały mi że czas już powoli przechodzić w menu do czegoś rozgrzewającego. I tak przypomniałam sobie o jednej z moich ulubionych zup czyli bulionie rybnym z pulpecikami rybnymi. Bardzo prosta zupa aczkolwiek, ja gotuję ją z papryką, imbirem i jabłkiem. Warto spróbować już dziś, ponieważ za chwilę będą odławiane karpie, szczupaki, sandacze, a to sprzyja chęci przyrządzania dobrych i smacznych potraw.

Dziś proponuję zupę z jakże popularnej ryby na naszych stołach, a mianowicie z karpia. Karp zwłaszcza w wigilię przemawia do nas w różnych postaciach. Jest to ryba, która budzi wiele kontrowersji smakowych, zwłaszcza ze względu na swój tryb żerowania przydennego i lekki zapach mułu wyczuwalny przy gotowaniu, smażeniu. Jednak karp pochodzący z dobrych stawów hodowlanych, dobrze karmiony pszenicą jest pyszny, a zapach można zniwelować odpowiednio dobranymi ziołami smakowymi. Ja polecam jako dodatek smakowy do ryby miętę, tak właśnie miętę, która w niewielkiej ilości podkreśli smak ryby.

A więc do dzieła, próbujmy smakujmy i cieszmy się dobrym smakiem pysznej pachnącej, rozgrzewającej zupy.

 

Zupa rybna z pulpecikami

 

marchewka 3 szt.

pietruszka 3 szt.

seler 1 mały

por 1 mały

cebula 2 szt.

papryka czerwona 1 szt.

jabłko 1 szt.

głowy karpia 5 szt.

kręgosłupy karpia 10 szt.

imbir świeży ok 5 cm lub sypki mielony ok 1 łyżeczki

sól, pieprz do smaku

sok z cytryny, do smaku

ulubione zioła do smaku -mięta i tymianek

Do dużego garnka wkładamy obraną i pokrojoną włoszczyznę oraz imbir (poza cebulą i jabłkiem ), karpie kręgosłupy i dobrze oczyszczone głowy (Uwaga: najpierw należy usunąć z nich oczy i skrzela). Zalewamy zimną wodą, stawiamy na ogniu, zagotowujemy i następnie zmniejszamy ogień i gotujemy przez 2 godzinki.

W trakcie gotowania sprawdzamy, aby wywar nie bulgotał zbyt mocno. Na pół godziny przed końcem dodajemy opieczone na palniku cebule, jabłko. Pod koniec gotowania zupę klarujemy zimną wodą, tzn. po całej powierzchni maleńkim strumyczkiem polewamy niewielką ilość zimnej wody, tak aby wszystkie elementy białkowe opadły na dno. Zupę przecedzamy przez gęste sito i doprawiamy do smaku. Na talerz wykładamy pulpeciki oraz pokrojone w słupki warzywa z gotowania zupy i zalewamy gorącą zupą. Posypujemy ulubionymi ziołami, ja dodaję świeże listki mięty i tymianku.

 

 

Pulpeciki rybne


 

filety z karpia 0.5 kg

mieszanka ulubionych ziół świeżych lub suszonych 2 łyżki

mały korzeń selera (ok. 80 g) 1 szt.

cebula 1 sztuka

marchew 1 sztuka

pietruszka 2 szt.

jaja 2 sztuki

bułka tarta 1 szklanka

sól, pieprz, suszony imbir do smaku

otarta skórka z 1 cytryny

Filety z karpia pozbawione większych ości oprószamy ulubionymi ziołami pozostawiamy w lodówce ok 1 godzinę. Warzywa kroimy w kawałeczki , nastawiamy w garnku z 2 litrami wody, tak aby powstał wywar do gotowania pulpecików Po upływie godziny filety przepuszczamy przez najdrobniejsze sito w maszynce do mielenia dwukrotnie, dodajemy do masy jajka oraz bułkę tartą, doprawiamy solą i pieprzem oraz otartą skórką z cytryny. Zwilżoną dłonią formujemy małe pulpeciki i wrzucamy do gotowania w powstałym wywarze. Pulpeciki gotujemy ok 15 minut. Wyciągamy łyżką cedzakową ,podajemy z bulionem rybnym.

Elżbieta Wójcik - regionalistka od wielu lat zajmująca się badaniem historii potraw Lubelszczyzny, od 30 lat wspólnie z mężem Jerzym prowadzi w Lublinie restaurację Koncertowa, hołduje tradycjom w kulturze i na talerzu.

 


 


 


Podziel się
Oceń

Komentarze