piątek, 29 marca 2024 11:31
Reklama

Wakacje za pasem. Czy przygotowaliście auto na wyjazd?

  • Źródło: Agencja Genesis PR
Wakacje za pasem. Czy przygotowaliście auto na wyjazd?

Autor: Agencja Genesis PR

 

5 rad o czym nie zapomnieć

Po wielu miesiącach obostrzeń i zamkniętych hoteli wakacje nam się po prostu należą. Wygoda podróży samochodem to wielki atut – ale przede wszystkim odpowiedzialność. Zanim ruszycie na wypoczynek przygotujcie więc dobrze auto. Nie warto wyjeżdżać w pośpiechu i bez sprawdzenia stanu pojazdu, kół czy ciśnienia w oponach.

W samochodzie jest wiele istotnych elementów, które mają wpływ na jakość prowadzenia oraz stan bezpieczeństwa Jednak mało który jest w stanie dorównać oponom. Dlaczego? Bo opony to jedyny system auta, który styka się z drogą. I jedyny niemetalowy, który tak szybko się obraca. Dla wielu , jaki to problem jechać na zbyt małym ciśnieniu albo na ogumieniu, które swoją świetlność zakończyło pół dekady temu? Dopóki nie pęknie, a my poniesiemy konsekwencje własnej lekkomyślności.

 – Kierowcy są często nieświadomi zagrożeń wynikających z niedbałości o opony. Nie wiedzą, że przy jeździe z prędkością 140 km/h koło samochodowe w popularnym rozmiarze obraca się ponad 1000 razy na minutę. Niedostateczne ciśnienie czy zły stan ogumienia przy tak ciężkich warunkach pracy może być brzemienny w skutkach. Wystarczy jeden wybój, a nasza podróż skończy się w pobliskim rowie lub na barierze energochłonnej. Nasze zdrowie i życie jest znacznie więcej warte niż kilka minut przygotowania samochodu do drogi – mówi Piotr Sarnecki, dyrektor generalny Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego (PZPO).

5 rad o czym nie zapomnieć:

  1. Sprawdź stan kół i ciśnienie w oponach – przed wyjazdem w dłuższą podróż powinno się dokonać dokładnej oceny stanu felg i opon. Jeżeli na ogumieniu widoczne są pęknięcia, przecięcia lub wybrzuszenia, niezwłoczna jest reakcja. Takie objawy mogą oznaczać, że doszło do uszkodzenia i opona czy felga nadaje się do wymiany. Nie można lekceważyć żadnych oznak. Zignorowanie objawów może doprowadzić do wypadku, którego konsekwencje są trudne do przewidzenia. Warto też sprawdzić głębokość bieżnika – zgodnie z krajowymi wymaganiami, nie może być ona mniejsza niż 1,6 mm. Jeżeli jest to mniej, to konieczna jest bezwzględna wymiana.

Opony są odpowiedzialne za wiele istotnych funkcji. To od nich zależy przyczepność, kierowalność czy bezpieczeństwo na drodze. Zbyt niskie ciśnienie może doprowadzić do sytuacji, w której, samochód nie będzie zachowywał się naturalnie, a droga hamowania wydłuży się. Dodatkowo zwiększone będzie zużycie paliwa oraz hałas. Jazda na zbyt niskim ciśnieniu przez dłuższy czas może też doprowadzić do zniszczenia opony. Warstwy wewnętrzne po przegrzaniu mogą ulec pęknięciu, co będzie oznaczało konieczność zmiany całego zestawu.

Przy nowoczesnym ogumieniu ubytek ciśnienia widoczny jest dopiero, gdy jest ono o ok. 30 proc. za niskie. Dlatego czynności kontrolne powinno wykonywać się okresowo. Pomiar ciśnienia powinien być wykonywany na zimnych oponach lub po jeździe nie dłuższej niż 2 kilometry. Parametry, do jakich trzeba napompować ogumienie, jest zapisane przeważnie na słupku bocznym auta, na klapce wlewu paliwa lub w instrukcji obsługi.

W oponie prawidłowo napompowanej temperatura to 70 st. C w czasie jazdy przy 120 km/h. W tej ze zbyt małym poziomem powietrza dochodzi do 120 st. C. Przy 120 st. C oddzielają się od siebie warstwy wewnętrzne opon. Jeśli dzieje się w czasie jazdy to macie urlop z głowy. I dużo szczęścia, jeśli sami zadzwonicie po pogotowie. Czy zatem wszystko zabraliście? Torby, walizki, rowery, deski, wędki, kije golfowe, zwierzaki? Po zapakowaniu tego wszystkiego trzeba jeszcze dodać jedną rzecz – dodatkowe ciśnienie w oponach. Wszystkich - łącznie z zapasem/dojazdówką – podkreśla Piotr Sarnecki.

Jak sprawdzać ciśnienie?

  • Zawsze, nawet jeśli macie czujniki ciśnienia. One też mogą być niesprawne.

  • Sprawdzamy po pakowaniu auta – ale przed jazdą, ewentualnie dojazd max 3 km do najbliższej stacji wolno jadąc.

  • Nie sprawdzamy oczami, a manometrem – przy dzisiejszych oponach zmianę ciśnienia można dostrzec dopiero, gdy opona będzie niedopompowana o 30%.

  • W instrukcji auta lub na naklejce przy drzwiach jest podana wartość na w pełni obciążony samochód.

Niedopompowane opony to:

  • dłuższa droga hamowania

  • zniszczenie warstw wewnętrznych

  • mała odporność na poślizgi

  • zniszczenie boku opony po wjeździe w dziurę

  • większe zużycie paliwa/prądu

  • większy hałas w czasie jazdy

Za dużo powietrza to też przesada:

  • szybkie zużycie środka bieżnika

  • zużycie zawieszenia

  • mała odporność na poślizgi

  1. Zapas oszczędzi czas – wiele aut nadal posiada klasyczne koło zapasowe. Jest to równoprawna opona, która podobnie jak te założone na co dzień, potrzebuje uwagi. Przy sprawdzaniu ciśnienia, powinno dopompować się również te zapasowe. Przy okazji sprawdzić jego stan. Tutaj warto zaznaczyć, że w wielu modelach stosuje się tak zwane koło dojazdowe. Jest ono węższe i wymaga o wiele wyższego ciśnienia. Parametry dotyczące ciśnienia, jakie są w tym przypadku dopuszczalne, można odczytać na oponie lub w instrukcji pojazdu.

  2. Nadal jeździsz na zimówkach? Nie ryzykuj! – jazda na oponach zimowych ze zbyt miękką mieszanką gumy bieżnika w takich temperaturach to wydłużenie drogi hamowania o kilkanaście metrów. Do tego większe spalanie i zużycie samej opony oraz gorsze trzymanie na zakrętach.

  3. Indeks nośności nie jest z gumy – podróżowanie samochodem wiąże się zawsze z większymi możliwościami pod względem zabierania bagaży. Jednak nie można zabierać wszystkiego. Opony mają swoją wytrzymałość, której nie należy przekraczać. Zalecenia producenta pojazdu dot. obciążeń można znaleźć w instrukcji auta. W samochodach innych niż sedan nie polecamy układać bagaży powyżej linii tylnych siedzeń, chyba że zastosowana jest siatka lub krata oddzielająca przestrzeń pasażerską od bagażowej. Podstawowa zasada mówi, że najcięższe bagaże pakujemy na dół możliwie najgłębiej w bagażniku.

  4. Przegląd ogólny i wyposażenie – dalsze podróże to również obowiązek sprawdzenia ogólnego stanu auta. Dlatego zawczasu powinno sprawdzić się stan układu hamulcowego (tarcze, klocki hamulcowe), kierowniczego czy zawieszenia. Są to elementy w bezpośredni sposób wpływające na bezpieczeństwo podróżowania. Kolejną kwestią, o której należy pamiętać, to wyposażenie auta. Podróżując po kraju lub zagranicą koniecznie zapoznajmy się z zasadami tam obowiązującymi. Każde państwo ma swoje wytyczne, które mogą znacząco się różnić. Warto więc sprawdzić, ile kamizelek odblaskowych musi być w aucie, czy potrzebujemy zestawu żarówek zapasowych lub innych istotnych akcesoriów.

Wakacje w tym roku są wyjątkowo wyczekane i ważne. Jednak, aby móc się w pełni z nich cieszyć, trzeba w te miejsca bezpiecznie dotrzeć. Samochód wymaga uwagi, podobnie jak jego ogumienie. Bez odpowiedniej dozy atencji i dbałości nie odwdzięczy się i stanie się udręką. Stan techniczny to podstawa bezpieczeństwa. Dlatego poza sprawdzeniem auta, jego wyposażenia, pamiętajmy też o ogumieniu! Jest to najszybciej kręcący się element, od którego zależy nasze zdrowie i życie. Zły stan, za małe ciśnienie czy widoczne pęknięcia mogą spowodować nie tylko problemy w dotarciu do celu, ale obawę, że nigdy tam nie dotrzemy” – podsumowuje Sarnecki.


Podziel się
Oceń

Komentarze