czwartek, 28 marca 2024 16:20
Reklama

„Nie zemsta, lecz pamięć jest istotna”. Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa. Uroczystości w Warszawie

„Wołyń jest świadectwem ogromu bólu i cierpienia, jakie niesie nienawiść podsycana przez nacjonalistyczną, a także totalitarną ideologię” – napisał marszałek Sejmu Marek Kuchciński w liście z okazji przypadającego 11 lipca Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP. Podczas centralnych uroczystości zorganizowanych w Warszawie m.in. przez Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych oraz Instytut Pamięci Narodowej, Sejm reprezentowała wicemarszałek Małgorzata Gosiewska. W wydarzeniu udział wzięli m.in.: Jan Kasprzyk – szef UdsKiOR, prof. Krzysztof Szwagrzyk – zastępca prezesa IPN, Adam Siwek – dyrektor Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN, a także parlamentarzyści i środowiska kombatanckie.
„Nie zemsta, lecz pamięć jest istotna”. Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa. Uroczystości w Warszawie

„Nie można zataić śmierci ponad stu tysięcy polskich obywateli, stanąć obojętnie wobec zbrodni dokonanych przez oddziały Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińskiej Powstańczej Armii. Prawda winna być obecna w powszechnej świadomości nas współczesnych i późniejszych pokoleń, bowiem nie zemsta, lecz pamięć jest istotna. Ku przestrodze, by czas nienawiści i wojny już nigdy się nie powtórzył” – dodał Marszałek Sejmu w liście odczytanym w trakcie ceremonii przed Grobem Nieznanego Żołnierza.

Uroczystości zainaugurowała Msza Święta odprawiona w Katedrze Polowej Wojska Polskiego w intencji ofiar ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP oraz w intencji żołnierzy 27. Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK. Następnie uczestnicy udali się na Plac Józefa Piłsudskiego, by w samo południe złożyć wieńce przed Grobem Nieznanego Żołnierza. Ostatnim punktem programu uroczystości była wspólna modlitwa i Apel Poległych przy Pomniku Ofiar Ludobójstwa oraz ceremonia składania kwiatów przy pomniku 27. Wołyńskiej Dywizji Piechoty.

11 lipca stał się symbolem zbrodni wołyńskiej, jako apogeum mordów prowadzonych odlutego 1943 do wiosny 1945 r. Właśnie w tę lipcową niedzielę '43 oddziały UPA dokonały skoordynowanego ataku na 99 polskich miejscowości. Badacze obliczają, że tylko tego dnia mogło zginąć ok. 8 tys. Polaków. Za zbrodnią, kwalifikowaną przez pion śledczy IPN jako ludobójstwo, stała Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów – frakcja Stepana Bandery, podporządkowana jej Ukraińska Powstańcza Armia oraz ludność ukraińska uczestnicząca w mordach swoich polskich sąsiadów. Ofiarami byli Polacy zamieszkujący tereny Wołynia, Galicji Wschodniej, a także części Lubelszczyzny, Podkarpacia i Polesia. W ocenie polskich historyków Zbrodnia Wołyńska była ludobójczą czystką etniczną, w której zginęło ogółem ponad 100 tys. osób. Wśród zamordowanych, obok zdecydowanej większości Polaków, byli także Żydzi, Ormianie, Czesi, przedstawiciele innych mniejszości, a także Ukraińcy, którzy stanęli po stronie ofiar.

Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej został ustanowiony na mocy uchwały Sejmu z 22 lipca 2016 r. Uchwała oddaje hołd "wszystkim obywatelom II Rzeczypospolitej bestialsko pomordowanym przez ukraińskich nacjonalistów". Jednocześnie w swej treści podkreśla, że "Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża szacunek i wdzięczność Ukraińcom, którzy ratując własne życie ratowali Polaków oraz apeluje do prezydenta o uhonorowanie tych osób odznaczeniami państwowymi. Sejm przypomina również postawę znacznej części ludności ukraińskiej, która odmawiała udziału w napadach na Polaków".


Podziel się
Oceń

Komentarze