piątek, 19 kwietnia 2024 13:59
Reklama

Polacy konsumują coraz więcej wino. Na rynek trafiają jednak podróbki

Wino cieszy się rosnącą popularnością. Polscy konsumenci przykładają coraz większą wagę do jego walorów i jakości. Na rynku zdarzają się jednak producenci, którzy wypuszczają podrabiane wina gronowe z dodatkiem wody, cukrów, mieszane z alkoholem czy z dodatkiem ekstraktów z owoców. Do tej pory autentyczność i jakość trunku można było skontrolować wyłącznie w zagranicznych laboratoriach. Od czerwca taką możliwość zapewnia też łódzkie Laboratorium Autentykacji Produktów. Mogą z niej skorzystać nie tylko producenci i importerzy, którzy chcą mieć gwarancję jakości, ale również m.in. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Polacy konsumują coraz więcej wino. Na rynek trafiają jednak podróbki

Autor: pixabay.com

Autentykacja izotopowa win to metoda, dzięki której wykrywamy dodatek cukru buraczanego lub trzcinowego do świeżych winogron lub moszczu gronowego na etapie fermentacji oraz nielegalny dodatek wody. Czyli odpowiadamy na pytanie czy wino jest winem, czy jest to produkt naturalny, powstały tylko i wyłącznie z winogron. Jeśli chcemy dalej mówić o jakości i cechach sensorycznych danego wina, musimy mieć pewność, że jest to odpowiedni produkt – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Kamila Klajman, menadżer Laboratorium Autentykacji Produktów.

Według prognozy Grupy Ambra, w tym roku rynek wina w Polsce urośnie o 5-7 proc. Konsumpcja win w Polsce jest najniższa w Europie i wynosi ok. 3,2 litra na osobę (dla porównania, w sąsiednich Czechach ok. 17 litrów, a we Francji – 40 litrów na osobę), ale wzrasta, czemu sprzyja m.in. wzrost zamożności społeczeństwa, zmiana stylu życia i rosnąca skłonność do zakupu dóbr luksusowych. W ubiegłym roku rynek urósł o 6,2 proc. do wartości 2,8 mld zł.

Wino cieszy się rosnącą popularnością, polscy konsumenci przykładają coraz większą wagę do jego walorów i jakości. Niestety, na rynku zdarzają się producenci, którzy wypuszczają na rynek podrabiane wina gronowe z dodatkiem wody, cukrów, mieszane z alkoholem czy z dodatkiem ekstraktów z owoców. Sieci handlowe i konsumenci nie zawsze są tego świadomi. Autentyczność trunku najczęściej sprawdzają importerzy, ale do tej pory można było to zrobić wyłącznie w zagranicznych laboratoriach. Do czerwca jest to możliwe również w Polsce, ponieważ w łódzkim BioNanoParku rozpoczęło działalność laboratorium autentykacji win. Za pomocą metod izotopowych i zaawansowanej technologii specjaliści sprawdzają autentyczność i jakość dostępnych na polskim rynku trunków.

Jest to bardzo ważny proces, ponieważ te metody potwierdzają, że proces technologiczny produkcji wina nie został w żaden sposób zaburzony i zafałszowany. Naszymi klientami są firmy, które dbają o jakość swoich produktów, chcą sprawdzić swoich poddostawców i mieć pewność, że wino przez nich sprzedawane jest dobrej jakości - a wiadomo, że ten kto sprzedaje i produkuje wino czy inny produkt jest za niego odpowiedzialny. Nasze badania potwierdzają, że wino jest autentyczne – mówi Kamila Klajman.

Metody izotopowe pozwalają wykryć takie zafałszowania jak dodatek cukru buraczanego lub trzcinowego do winogron czy moszczu gronowego na etapie fermentacji albo nielegalny dodatek wody.

Łódzkie Laboratorium Autentykacji Produktów, jako pierwsza i jedyna w Polsce placówka, otrzymało certyfikat akredytacji zgodny z międzynarodową normą, który potwierdza jego kompetencje w obszarze badania autentyczności win. Dlatego jego opinia jest uznawana w społeczności winiarskiej na całym świecie. Z możliwości sprawdzenia autentyczności wina mogą skorzystać nie tylko producenci i importerzy, którzy chcą mieć gwarancję jakości, ale również m.in. UOKiK.

Konsument kiedy staje przed półką, nie powinien się zastanawiać czy dane wino to jest produkt naturalny. Może się zastanawiać czy woli wino białe czy czerwone, czy półsłodkie czy wytrawne. Natomiast musi mieć pewność, że kupuje wino autentyczne. Świadomość konsumentów rośnie, producentów również i myślę, że to co standardem jest w krajach z większymi tradycjami winiarskimi, jak Francja i Włochy, powoli przychodzi także do nas, do Polski. Mam nadzieję, że z biegiem czasu stanie się to u nas rutynową kontrolą – mówi Kamila Klajman, menadżer Laboratorium Autentykacji Produktów.


Podziel się
Oceń

Komentarze