piątek, 29 marca 2024 10:32
Reklama

Archiwum i Muzeum UMCS zapraszają na wystawę - Oni rozpoczęli "budowanie" Uniwersytetu.

Ekspozycja powstała na podstawie opracowania Anny Łosowskiej zatytułowanego "Budowanie" UMCS w karykaturach Leona Jeśmanowicza. Wernisaż wystawy odbędzie się dzisiaj, 9 października 2018 r. (wtorek) o godz. 11.00 w holu Biblioteki Głównej UMCS (Lublin, ul. Radziszewskiego 11).
Archiwum i Muzeum UMCS zapraszają na wystawę - Oni rozpoczęli "budowanie" Uniwersytetu.

Autor: UMCS

Szczegóły - w poniższej notce, dodatkowych informacji udziela również Dariusz Boruch z Muzeum UMCS: 81 537 58 31, 603 172 564.

* Fakt powołania w Lublinie drugiej uczelni wyższej był bardzo ważny, o czym świadczy m.in. dyskusja w trakcie posiedzenia PKWN - to wówczas ważyły się losy Uniwersytetu. Jego organizację powierzono profesorowi Henrykowi Raabemu. UMCS powstawał wprost z niczego, dzięki garstce ludzi entuzjastów, profesorów i asystentów, którzy bez wytchnienia, z wielką wiarą i mocą przełamywali przeszkody.
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej uważano za intruza, który niepotrzebnie wciska się w mury miasta. Trzeba było mieć dużo entuzjazmu i wyobraźni, aby porywać się na takie przedsięwzięcie, jak tworzenie uniwersytetu z niczego. Nie mniej ubogo wyglądała materialna substancja nowej Uczelni. Na początku władze ofiarowały do zagospodarowania część budynku nieczynnego jeszcze Gimnazjum im. Stanisława Staszica przy Alejach Racławickich 20. W kilkunastu pomieszczeniach rozlokowano: rektorat, dziekanaty, biura administracji, zakłady naukowe i sale wykładowe. W grudniu 1944 r. Uniwersytet uzyskał dwie sale wykładowe, jedną w Zakładzie Ochrony Roślin przy ul. 3 Maja i jedną w Zakładzie Medycyny Wojskowej przy Alejach Racławickich 15. Dawna Prywatna Szkoła Chemiczna, mieszcząca się przy ul. Radziwiłłowskiej 3, udostępniła kilka pomieszczeń w swoim budynku na pracownie chemiczne, a Lubelska Izba Rolnicza – dwa pomieszczenia przy ul. 3 Maja 20 dla Katedry Fizjologii i Fizjopatologii Roślin. W budynku Państwowego Zakładu Higieny przy ul. Hipotecznej 4 przeznaczono jedną salę dla studentów Wydziału Weterynaryjnego, a Katolicki Uniwersytet Lubelski przyjął do swojego gmachu przy Alejach Racławickich 14 Katedrę Medycyny Wojskowej. Wydział Lekarski korzystał z uprzejmości miejscowych szpitali. Klinikę Psychiatryczną zorganizowano w resztówce majątku rolnego w Abramowicach, a powstały w 1945 r. Wydział Farmaceutyczny korzystał z pomocy Okręgowej Izby Aptekarskiej przy Krakowskim Przedmieściu 3. W 1945 r. baza materialna Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej powiększyła się o okazały budynek byłego Gimnazjum im. Stefana Batorego przy ul. Spokojnej, gdzie umieszczono Zakład Anatomii Prawidłowej Człowieka. Część Zakładu Geografii otrzymała kilka pokoi przy ul. Narutowicza 8, a Wydział Przyrodniczy – budynek zwany „czerwonakiem" przy ul. Głowackiego 2. W tym samym czasie przyznano Uniwersytetowi okazały budynek przy Placu Litewskim 5. Ponadto, uzyskano trzy budynki wymagające natychmiastowego remontu: przy ul. Lubartowskiej 53 i 57 oraz Alejach Racławickich 17. Po odbudowie znalazły się tu zakłady naukowe Wydziału Lekarskiego, Wydziału Rolnego i Wydziału Weterynaryjnego. W trzeci rok pracy Uniwersytet wkraczał z bazą składającą się z 16 budynków i 441 sal, a ich liczba miała się zwiększyć po oddaniu do użytku budynków odbudowywanych. Równocześnie ze staraniami o lokale zabiegano o sprzęt i aparaturę naukową oraz o środki finansowe na ich zagospodarowanie. Na apel rektora Henryka Raabego zaczęły napływać dary zarówno od instytucji, jak i osób prywatnych, z kraju i zagranicy.

Profesora Leona Jeśmanowicza nie było w pierwszej grupie profesorów, którzy wraz z rektorem Henrykiem Raabem kładli podwaliny pod nową uczelnię. Do Lublina przyjechał w ramach repatriacji w marcu 1945 r. Był synem Anatola i Ireny. Urodził się w 1914 r. w Drui. W 1932 r. rozpoczął studia matematyczne na Uniwersytecie Stefana Batorego w Wilnie. Przez 2 lata studiował równolegle rysunek na Wydziale Sztuk Pięknych. Jeszcze jako student opracował dwa skrypty – Algebra wyższa i Geometria różniczkowa oraz Zbiór zadań z indukcji, ciągów i szeregów. Po ukończeniu studiów i wykorzystaniu stypendium Funduszu Kultury Narodowej pracował w Katedrze Matematyki Uniwersytetu Stefana Batorego na stanowisku asystenta (do momentu zamknięcia Uniwersytetu przez władze litewskie). Wilno opuścił jako repatriant w marcu 1945 r. i wraz z żoną Sabiną (poślubioną w 1943 r.) oraz synem Andrzejem zamieszkali w Lublinie przy ul. Głowackiego 8. Stanowisko asystenta w Katedrze Matematyki UMCS objął 10 kwietnia 1945 r., po wstępnej rezygnacji Mieczysława Biernackiego. Wkrótce obronił pracę doktorską Jednoznaczność szeregów Schlömilcha, przygotowaną pod kierunkiem profesora Juliusza Rudnickiego i został przeniesiony na etat adiunkta. Nie zabawił długo w Lublinie, albowiem wkrótce zaproponowano mu korzystniejsze warunki pracy w Toruniu. Na Uniwersytet Mikołaja Kopernika przeniósł się już we wrześniu 1946 r. Oprócz wspomnień, zabrał ze sobą także cząstkę Uniwersytetu w postaci uwiecznionych przez siebie ludzi i sytuacji. 15 rysunków, oprawionych w wykonane domowym sposobem skromne ramki, stworzyło swoistą galerię w salonie państwa Jeśmanowiczów w Rozgartach koło Torunia. Wszystkie tytuły oraz kolejne numery zostały nadane poszczególnym rysunkom przez autora, co stanowi dodatkowy i czytelny przekaz.

Ukazanie, w nieco krzywym zwierciadle, konkretnych osób, wydziałów i poszczególnych zakładów naukowych, organizacji studenckich i administracji stanowi krótką historię początków uczelni, przedstawioną z humorem i dużym dystansem. Rysunki oddają również atmosferę tamtych dni, kiedy profesorowie, asystenci i pracownicy administracji tworzyli jedną społeczność, była to bowiem nieduża grupa ludzi o podobnych doświadczeniach i takim samym statusie materialnym oraz wspólnie budujących Uniwersytet.


Podziel się
Oceń

Komentarze