czwartek, 28 marca 2024 11:51
Reklama

Co zastąpi kino domowe?

Wraz z upowszechnieniem się ultracienkich telewizorów wzrosło zapotrzebowanie na dobre systemy nagłośnienia. W wąskich ramkach współczesnych telewizorów nie ma miejsca na głośniki, które byłyby w stanie wyprodukować mocny i donośny dźwięk. Coraz częściej zamiast zestawów kina domowego, które nie sprawdzą się w małych mieszkaniach, sięgamy po soundbary, które dysponują już dźwiękiem przestrzennym. Najnowszym trendem w tym segmencie jest dźwięk 3D.
Co zastąpi kino domowe?

Autor: pixabay.com

– Soundbary stają się coraz bardziej popularnym produktem na rynku, ponieważ każdy z nas ma telewizor w domu. Użytkownicy, którzy czerpią ogromną przyjemność z rozrywki audiowizualnej, stawiają na dobry telewizor. Kolejnym krokiem jest zdobycie dobrego dźwięku i tutaj wchodzi w grę soundbar, który jest w stanie zapewnić najlepszą możliwą jakość dźwięku w domowych warunkach. Ludzie, którzy kupują drogie telewizory w najnowszej technologii, zyskają tym samym komplet najwyższej jakości kina domowego – mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Edward Popławski z Sennheiser Polska.

Najprostsze soundbary składają się z jednej belki z głośnikami, stawianej bądź wieszanej pod telewizorem. Osobne głośniki zapewniają zwykle lepszy dźwięk od głośników wbudowanych w coraz bardziej płaskich telewizorach, które są zbyt smukłe, aby umieścić w nich głośniki o dużej mocy. Aby pogłębić brzmienie niskich tonów, producenci często sprzedają soundbary w zestawie z subwooferem. Samsung poszedł o krok dalej, projektując zestaw HW-K950 składający się z soundbara, subwoofera i dwóch głośników satelitarnych odbijających dźwięk od sufitu. Takie rozwiązanie ma być kompromisem pomiędzy pełnym zestawem kina domowego a klasycznym kompaktowym soundbarem.

Firma Sennheiser, znana do tej pory głównie z produkcji słuchawek, proponuje zaś jedno urządzenie, wyposażone w symulowany dźwięk przestrzenny 7.1.

– Nasz soundbar Ambeo będzie charakteryzował się tym, że to będzie jedna bryła, w której będzie upakowana technologia, którą teraz inni producenci rozszywają na kilka urządzeń, np. soundbar plus dodatkowy subwoofer. U nas wszystko będzie mieściło w jednej obudowie i dodatkowo będzie to tworzyło efekt dźwięku 7.1 – zapowiada Edward Popławski.

Z symulowaniem dźwięku przestrzennego eksperymentują także inne firmy, które podobnie jak Sennheiser szukają sposobu na stworzenie pojedynczego urządzenia, które będzie w stanie wypełnić pomieszczenie przestrzennym brzmieniem. Projektanci Yamahy zaprojektowali soundbar YAS-108 z dwoma zintegrowanymi subwooferami oraz głośnikami rozmieszczonymi tak, aby symulować brzmienie przestrzenne. Taka konstrukcja sprawia, że dźwięk charakteryzuje się dużą głębią i dochodzi do użytkownika z każdej strony, dlatego nie ma potrzeby instalowania dodatkowych bocznych bądź tylnych głośników.

System LS-T10 od Onkyo z kolei to masywna skrzynka, która może służyć za podstawkę pod telewizor. Zamontowano jednak w niej zestaw głośników pracujących w technologii dźwięku przestrzennego AuraSphere. Sprzęt jest także kompatybilny z technologią Dolby Digital, systemem kodowania dźwięku w formacie 5.1. Coraz bardziej zaawansowane technologicznie soundbary mają szansę wyprzeć zestawy kina domowego z rynku.

– Soundbar Ambeo, który zaprezentujemy w przyszłym roku, będzie porównywalny albo nawet lepszej jakości niż oferowane aktualnie produkty kina domowego. Bardzo efektywnie odtwarza dźwięk 7.1, de facto w jednym produkcie mamy zaawansowany system audio, nie potrzeba dodatkowych elementów systemu kina domowego – zapewnia przedstawiciel Sennheiser Polska.

Według badań przeprowadzonych przez firmę Market Research Future rynek rozwiązań z zakresu kina domowego osiągnie do 2023 roku wartość 31 mld dol. i w najbliższych latach będzie rozwijał się przy średniorocznym tempie wzrostu na poziomie 19 proc.


Podziel się
Oceń

Komentarze